AKTUALNOŚCI

Handlarze starli się ze strażnikamiHandlarze starli się ze strażnikami

Nielegalny handel.

W czasie akcji straży miejskiej skierowanej przeciw nielegalnie handlującym na placu Rodła doszło do awantury. Wczoraj przechodnie zwrócili uwagę na zamieszanie, które miało miejsce na rogu ulicy Piłsudskiego i Alei Wyzwolenia.

- Widziałam trzy samochody straży miejskiej i kilku strażników, którzy przepychali się z jakimś mężczyzną - relacjonuje pani Elżbieta, świadek zdarzenia. - W pewnym momencie strażnicy wzięli go pod ręce i zamknęli w swoim wozie. Informacje uzyskane od naszej czytelniczki sprawdziliśmy w straży miejskiej. Okazało się, że w piątek straż miejska asystowała urzędnikom wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska podczas akcji wymierzonej przeciw osobom nielegalnie handlującym w tej części miasta. Handlarze walczyli o swój towar.

- Akcja miała dość dramatyczny przebieg - mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej. - Doszło do scysji. Jeden z handlujących znieważył urzędnika, który jest funkcjonariuszem publicznym. Interweniowaliśmy i wówczas inwektywy posypały się także wobec strażników. Awanturnik został zatrzymany i trafił na komisariat, nie ma stałego miejsca zamieszkania. Urzędnicy zabezpieczyli także towar, który trafił do miejskiego depozytu. Były to tekstylia i wkładki od butów. - Niech ta akcja będzie przestrogą wobec osób, które zamierzają handlować bez zezwolenia - dodaje Joanna Wojtach.

Źródło: Głos Szczeciński, str. 4, z dn. 20.08.2011 r.