Straż Miejska w Szczecinie
Piszą o nas
Szkoła, przedszkola a parkingu brakSzkoła, przedszkola a parkingu brak
- Na ul. Tomaszowskiej rodzice przywożący i odbierający dzieci blokują ruch samochodowy - skarżą się mieszkańcy. - Nie mamy wyjścia - odpowiadają rodzice. Problem zgłosił nam jeden z mieszkańców ul. Tomaszowskiej. "Codziennie w godz. 7-9 i 15-17 blokowany jest ruch samochodowy, przez co pozostałe samochody jeżdżą po chodnikach, zagrażając w ten sposób bezpieczeństwu pieszych. Problem wynika z nieprzestrzegania znaku "zakaz zatrzymywania" przez rodziców przywożących dzieci do szkoły i przedszkola" - pisze w liście do redakcji.
Ul. Tomaszowska to krótka, szeroka na pięć metrów, jednopasmowa i ślepa uliczka, krzyżująca się z Komuny Paryskiej w okolicy Stawu Brodowskiego. Dominuje zabudowa jednopiętrowa. Naprzeciwko siebie znajdują się przy niej Przedszkole Publiczne nr 5 oraz Społeczna Szkoła Podstawowa nr 1 S.T.O. Zaraz obok przy ul. Stawowej (odchodzącej od ul. Tomaszowskiej) działa Niepubliczne Przedszkole Językowo-Matematyczne. - Tak duże natężenie placówek oświatowych musi skutkować dużą liczbą samochodów - mówi Marzena Ukraińska, dyrektorka Społecznej Szkoły Podstawowej nr 1 S.T.O. W obu przedszkolach jest 230 dzieci. Drugie tyle w szkole. A miejsc parkingowych 20 może 30 (na ul. Tomaszowskiej). W najbliższej okolicy nie ma parkingu.
Przy szkole i przedszkolu znajduje się zakaz parkowania, który, jak łatwo się domyślić, jest przez rodziców permanentnie łamany. Rodzice tłumaczą, że w "godzinach szczytu" nie mogą znaleźć wolnego miejsca w całej okolicy. Te tłumaczenia nie przekonują mieszkańców, którzy konsekwentnie zgłaszają sprawę straży miejskiej. - Reagujemy na każde wezwanie o łamaniu zakazu parkowania na ul. Tomaszowskiej i nieustannie spotykamy się ze strony rodziców z falą krytyki - mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka straży miejskiej w Szczecinie.
W godzinach największego szczytu szkoła pozwala parkować nawet na boisku szkolnym. Nie rozwiązuje to jednak problemu. Wszyscy: przedstawiciele szkoły, rodzice i mieszkańcy przyznają, że jedynym rozwiązaniem jest poszerzenie ulicy o drugi pas jezdni. - W 2011 r. zwróciliśmy się do rady miasta z prośbą o wyrażenie zgody na zmianę organizacji ruchu i wyznaczenie miejsc postojowych w obrębie ul. Tomaszewskiej. - mówi Dariusz Florczak z Samodzielnego Koła Terenowego nr 7 S.T.O., które jest organem prowadzącym szkołę. - W odpowiedzi otrzymaliśmy od ZDiTM projekt umowy, zgodnie z którą sami mielibyśmy ponieść wszystkie koszty inwestycji, a w razie niedotrzymania terminów groziłyby nam kary. Nie stać nas było na takie zobowiązania. ZDiTM nie odpowiedział wczoraj na pytanie o plany poszerzenia ul. Tomaszowskiej.
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin, str.5, z dn.19.09.2012r.