Piszą o nas

(Radio)węzeł niezgody(Radio)węzeł niezgody

Czy szkoła może zakłócać spokój? Takie pytanie zadała szczecinianka z ul. Braniborskiej. Według niej Szkoła Podstawowa nr 16 mieszcząca się przy ul. Chobolańskiej, wystawiając na boisku głośniki, ten spokój zakłóca. Każda przerwa to szum, hałas. Nie ma wtedy możliwości spokojnie posiedzieć w ogrodzie. Trzeba uciekać do domu, zamykać okna. Tak przynajmniej twierdzi nasza Czytelniczka. - Nie mam nic przeciwko temu, żeby w szkole działał radiowęzeł - mówi pani Barbara. Ale dlaczego musi się to wiązać z moim dyskomfortem? Zastanawiam się, co prawo mówi o takich sytuacjach? Wzywałam już straż miejską, na nic to się jednak zdało. Strażnicy przyjechali, gdy muzyka nie była emitowana. Przekazałam im, o której godzinie są audycje, dla nich to jednak było nieważne. Jak w takim razie mogą wiedzieć i oceniać, co się dzieje?

Prawdopodobnie tylko pani Barbarze przeszkadzają szkolne audycje. Albo tylko ona ma odwagę głośno formułować swoje niezadowolenie. Tak czy owak jest osamotniona w sprzeciwie wobec praktyk placówki z ul. Chobolańskiej. Przyznaje, że jej dom dzieli od szkoły odległość około sześciuset metrów, ale wysokie głośniki „niosą" dźwięk. A skończyły się czasy, kiedy to jednostka była nieważna ...

Zapytaliśmy w kuratorium, czy prawo oświatowe uwzględnia w jakiś sposób funkcjonowanie radiowęzłów, a przede wszystkim, jak wygląda sytuacja, gdy ktoś oskarża szkołę o zakłócanie spokoju. – Prawo oświatowe mówi, że szkoła ma prawo prowadzić radiowęzeł. Pozostałych kwestii nie reguluje – tłumaczy Małgorzata Moraczewska, specjalista ds. kontaktów z mediami KO w Szczecinie.
Sprawę doskonale zna również straż miejska. – Pierwsze zgłoszenie przyjęliśmy trzy lata temu. Do tego roku nie było jednak sygnałów o tym, że audycje mogą komukolwiek przeszkadzać. W 2012 r. były dwie prośby o interwencje – opowiada Joanna Wojtach, rzecznik SM. – Wysłaliśmy strażników szkolnych, rozmawiali oni z dyrektorem szkoły; obiecał, że zrobi wszystko, aby nikomu nie przeszkadzały emitowane programy. Mamy jego słowo. Ważne jest natomiast, że puszcza się nie tylko muzykę, ale również słuchowiska mające wartości dydaktyczne. Na pewno będziemy sprawdzać, co dzieje się w SP nr 16. Jak podkreśla Joanna Wojtach, placówki oświatowe podlegają takim samym normom prawnym jak wszystkie inne instytucje prywatne czy publiczne. W tym przypadku zastosowanie ma art. 51&1 Kodeksu wykroczeń: „Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”. – Tyle że osoba pokrzywdzona musi zostać wtedy przesłuchana na tę okoliczność, prowadzi się postępowanie – dodaje J. Wojtach.


E. KOLANOWSKA

Źródło: Kurier Szczeciński,str.24, z dn.09.10.2012r.