Piszą o nas

Co z zakazami. Rozmowa z Joanną Wojtach, rzecznik Straży Miejskiej w SzczecinieCo z zakazami. Rozmowa z Joanną Wojtach, rzecznik Straży Miejskiej w Szczecinie

Z każdej strony otaczają nas zakazy – są w autobusach, na trawnikach, kamienicach, jednym słowem wszędzie. Czy straż miejska może ukarać za ich złamanie w każdym przypadku?


– Wiele z tych znaków,tabliczek stawianych jest przez zarządców budynków we własnym zakresie, np. te o zakazie wyprowadzania psa czy grania na podwórku w piłkę. Wówczas podstawę do interwencji mamy wtedy, gdy dochodzi do działania złośliwego, uporczywego, dotkliwego, uprzykrzającego komuś notorycznie życie – w uproszczeniu: do chuligaństwa. Inaczej jest w przypadku, gdy zakaz ustanowiony jest uchwałą miasta czy też ustawą. Przykładem może być tu zabronienie palenia papierosów w miejscach publicznych. Jeśli dochodzi do tego w autobusie, potrzeba wówczas współpracy zarówno z kierowcą, jak i świadkami – współpasażerami, którzy nie zawsze kwapią się, by opowiedzieć o tym, co widzieli. Przyznam jednak, że szczecinianie akurat do tego przepisu zwykle się stosują, przyzwyczaili się już do tego, że nie powinni sięgać po papierosa w środkach komunikacji, okolicach szkół, na przystankach.


– Już wkrótce nie będzie można w miejscach publicznych zaciągać się e-papierosami, tak ostatnio modnymi.

– To prawda. Uchwała Rady Miasta została ogłoszona w Dzienniku Ustaw 28 kwietnia, w życie wchodzi za czternaście dni, czyli 12 maja. Jest nam o tyle łatwiej, że mamy już za sobą doświadczenia ze zwykłymi papierosami. Oczywiście będziemy musieli wypracować jakąś metodę pozwalającą nam na upominanie osób inhalujących się e-papierosami, jednak liczymy, że skoro udało się przyzwyczaić mieszkańców do tego, że nie zaciągają się dymkiem tam gdzie nie można, to tak samo będzie z e-papierosami.

– Jeśli już złamiemy jakiś zakaz i strażnik miejski zmuszony będzie wyciągnąć bloczek z mandatami, to na wydatek jakiego rzędu musimy być przygotowani?

– Straż miejska w zależności od popełnionego wykroczenia może wystawić mandat w wysokości od 20 do 500 złotych.


– Dziękuję ze rozmowę.

Źródło: Kurier Szczeciński, str.2, z dn.06.05.2015r.