AKTUALNOŚCI

Z notatnika Strażnika MiejskiegoZ notatnika Strażnika Miejskiego


Ostatni weekend obfitował w zabezpieczenia przez Strażników Miejskich wielu ważnych imprez i uroczystości w naszym mieście…

Obok życie płynęło swoim nurtem, a mieszkańcy zgłaszali nam różne problemy, niekoniecznie związane z oficjalnymi wydarzeniami. Zaczęło się od piątku, kiedy to dyżurny z Oddziału Prawobrzeże SM odebrał alarmujący telefon od jednej z mieszkanek. Młoda kobieta przebywająca w domu sama z małym dzieckiem prosiła o natychmiastową pomoc, ponieważ woda zalewa jej domostwo! Strażnicy natychmiast udali się na ulicę Akwarelową (z tej ulicy przyszło zgłoszenie), a w związku z dramatyczną relacją młodej kobiety, funkcjonariusze - aby jak najszybciej dotrzeć na miejsce - użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych, na co uzyskali zgodę od dyżurnego SM-DTM. Po przybyciu na miejsce i rozpoznaniu sytuacji okazało się, iż kobieta włączyła pralkę świeżo zakupioną przez małżonka. Niestety… Pralka nie została jeszcze podłączona do węża odprowadzającego wodę… Woda lała się strumieniem. Strażnicy zakręcili zawór i odłączyli pralkę.

W sobotni poranek starsza pani (jak się okazało wnuczka jeszcze bardziej sędziwej kobiety) zadzwoniła z prośbą o pomoc. Leciwa staruszka, babcia zgłaszającej, spadła bowiem na podłogę z łóżka, a wnuczka, pani również w sile wieku, nie była w stanie sama jej podnieść. Strażnicy pojechali na ulicę Wielkopolską, podnieśli 96-latkę, i po upewnieniu się, że nie potrzebuje pomocy medycznej, wrócili do kolejnych zadań.

Minęło parę godzin… Podczas patrolowania ulicy Monte Cassino Strażnicy zauważyli młodego mężczyznę, który przechadzał się po

dachach zaparkowanych przy tej ulicy samochodów. Funkcjonariusze ujęli rozbawionego młodego człowieka i przekazali w troskliwe ręce policji wezwanej na miejsce brawurowych popisów…