Straż Miejska w Szczecinie

Szczeciński Zakład Usług Komunalnych przygotowuje regulamin zachowania się w parkach - chce wprowadzić zakaz grillowania. Czy szczecińscy radni się na to zgodzą, czy pójdą w ślady kolegów z Łodzi, którzy w ubiegłym tygodni pozwolili na smażenie w parkach kiełbasek i kaszanki?

- W Szczecinie nie ma formalnego zakazu grillowania w parkach, ale zwyczajowo przyjęło się, że tego się nie robi - mówi Monika Bąk, rzecznik prasowy Zakładu Usług Komunalnych. - Teraz nasi pracownicy przygotowują regulamin dotyczący zachowania się w parku i tam ten zakaz już się pojawi. Regulamin zachowania się w parkach w ubiegłym tygodniu uchwalili radni w Łodzi. Wprowadzili zapis, że w wyznaczonych miejscach grillować można. Stwierdzili, że łodzianie mieszkający w blokach także powinni mieć prawo do upieczenia sobie karkówki czy kiełbaski na łonie natury, bez konieczności wyjeżdżania za miasto do pobliskich lasów. Tylko jeden radny był przeciw. Pozostali zagłosowali za.

- Taką uchwałę podjęliśmy bo z taką prośbą zwracali się do nas mieszkańcy - mówi Tomasz Kacprzak (PO) , przewodniczący Rady Miasta w Łodzi. - Przyjrzałem się sprawie i miałem odpowiedź, ze straży pożarnej, że grill nie stanowi zagrożenia pożarowego. To dlaczego na smażenie karkówki nie pozwolić?. Na przykład kiedyś nie wolno było chodzić po trawie, a teraz takich zakazów nie ma. Czasy się zmieniają. Przecież parki są dla ludzi.

Radni łódzcy tak zapędzili się w liberalizowaniu przepisów, że najpierw proponowali by na całym terenie parków, do woli można było rozpalać grille. Ostatecznie poprzestali na wyznaczonych na murawach miejscach

Szczeciński regulamin zachowania się w parku pod obrady radnych najwcześniej trafi we wrześniu. - Szczecinianie nie zgłaszali nam potrzeby grillowania w parkach , nie mieliśmy do tej pory również takich incydentów - mówi - mówi Monika Bąk, rzecznik ZUK i argumentuje, że zakaz nikomu życia utrudniać nie będzie, bowiem Szczecin ma 15 usytuowanych w komunalnych lasach polan, gdzie można grillować i rozpalać ogniska. - Są tam przygotowane paleniska, wiaty i stoły. Polany cieszą się dużą popularnością, w weekendy są tłumy. To znacznie przyjemniejsze miejsca na grillowanie niż miejskie parki - mówi Monika Bąk.

Radni z którymi rozmawiała Gazeta wprowadzanego przez ZUK zakazu grillowania z regulaminu parku nie zamierzają usuwać. - Nie wyobrażamy sobie smażenia kiełbasek między magnoliami czy platanami - podkreślają. - Kuriozalnie wyglądałyby grille poustawiane na Jasnych Błoniach, między platanami czy magnoliami - mówi Jędrzej Wijas, szef klubu radnych SLD. - Szczecin nie cierpi na brak miejsc do grillowania. Podobnego zdania jest Piotr Jania, radny PiS. - Niech parki służą nam do spacerowania. Miejsc do grillowania mamy wystarczająca i szczecinianie chętnie z nich korzystają - zaznaczył Piotr Jania.

Radni podkreślają, że do tej pory mieszkańcy nie zgłaszali im potrzeby grillowania w miejskich parkach. - Po co mamy przymuszać szczecinian do smażenia kiełbasek w parkach - mówi Grażyna Zielińska, wiceprzewodnicząca klubu radnych PO. - Nie wyobrażam sobie grillowania ani w parku Kasprowicza, ani w Parku Żeromskiego. Nie każdy kto korzysta z parku chciałby wąchać zapach smażonego steku czy kaszanki. Park nie służy celom gastronomicznym.

Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin, str.1, z dn.12.07.2011 r. Źródło rysunku: sxc.hu.