Straż Miejska w Szczecinie

W dniu wczorajszym, tj.10 grudnia po godzinie 21.00 dyżurny straży miejskiej odebrał alarmujący telefon od policji, z informacją,że na wiadukcie kolejowym Gryfińska/ Struga znajduje się człowiek, który próbuje z niego skoczyć. Strażnicy natychmiast udali się we wskazane miejsce, chociaż mieli problem ze znalezieniem tego człowieka. Pomógł im w tym operator monitoringu, który namierzył przemieszczających się po wiadukcie ludzi. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze ujrzeli następujący widok: dwóch mężczyzn próbuje zatrzymać wyrywającego się trzeciego, który próbuje się wspiąć na wiadukt. Uniemożliwili mu to dopiero strażnicy, a tym samym najprawdopodobniej zapobiegli desperackiemu skokowi. Na miejsce zostało wezwane pogotowie i policja. Ratownicy przewieźli mężczyznę do szpitalna przy ulicy Mącznej.

Z relacji dyżurnego SM, który pozyskał informację od strażników interweniujących na wiadukcie (a ci od rodziny desperata), wynikało, że ów mężczyzna już od rana próbował popełnić samobójstwo. Pierwsza próba, powieszenia się została udaremniona przez jego ojca, który odciął stryczek z desperatem. Jak się okazało, kolejne próby prawdopodobnego pozbawienia się życia odbywały się na rzeczonym wiadukcie przy Gryfińskiej. Najpierw mężczyzna kładł się na torach (tak relacjonowali ci dwaj mężczyźni z wiaduktu, którzy okazali się być braćmi niedoszłego samobójcy), potem próbował skoczyć z mostu kolejowego. Ta próba została udaremniona przez strażników miejskich. Tym razem powiedzenie: do trzech razy sztuka – nie sprawdziło się. Na szczęście.