AKTUALNOŚCI

Starsza pani miała szczęścieStarsza pani miała szczęście

Rysunek Babci z laską.

90-letnia mieszkanka okolic Załomia wybrała się wczoraj autobusem do fryzjera w Szczecinie. Starsza pani nie wiedziała, że zakład, którego szuka, od 20 lat już nie istnieje. Wypatrując celu, zgubiła się na niebezpiecznej, bo rozkopanej ulicy Struga.

Na szczęście pomogła jej napotkana kobieta. Ponieważ 90-latka ma problemy ze słuchem i trudno się było z nią porozumieć, zaprowadziła ją do pobliskiej siedziby Straży Miejskiej.

– Starsza pani miała przy sobie dokumenty, co ułatwiło nam odszukanie jej bliskich – mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka straży miejskiej w Szczecinie. – W internecie znaleźliśmy kontakt do firmy, w której pracował zięć kobiety [pod adresem widniejącym w dowodzie osobistym była zameldowana tylko ta starsza pani - przyp. rzecznik SM Szczecin]. Choć, jak się okazało, trzy lata temu zmienił pracę, w tej wyjątkowej sytuacji podano nam do niego kontakt. W ten sposób historia ma szczęśliwy finał. Po starszą panią przyjechała córka, a my się cieszymy, że ktoś bardzo rozsądny zagubioną seniorkę do nas przyprowadził. Strach pomyśleć, co by się mogło stać na tutejszych ruchliwych i rozkopanych ulicach.

Źródło: Kurier Szczeciński, str.5, z dn. 24.11.2011 r.