Straż Miejska w Szczecinie

Zaczęło się banalnie od zgłoszenia o tym, że człowiek leży w krzakach. Dwóch strażników udało się na ulicę Wejherowską w Dąbiu, żeby zbadać sytuację na miejscu. W krzakach znaleźli mężczyznę, poobijanego i nietrzeźwego. Pan został wylegitymowany, ale zachowywał się bardzo nerwowo, jakby miał coś do ukrycia. - mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej. - To wzbudziło podejrzenie strażników.

Funkcjonariusze pomyśleli, że jest to osoba poszukiwana. I to był strzał w dziesiątkę. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które przebadało mężczyznę. Jego stan zdrowia nie budził zastrzeżeń. Przyjechał również patrol policji. Policjanci potwierdzili dane mężczyzny. Był poszukiwany za trzy przestępstwa.

Źródło: www.gs24.pl z dn.21.10.2013r.