Straż Miejska w Szczecinie
AKTUALNOŚCI
Czy wolno rozpalać grilla na balkonie, w parku na polanie?Czy wolno rozpalać grilla na balkonie, w parku na polanie?
W mieście znajdziemy blisko 20 polan rekreacyjnych, na których możemy wypoczywać, rozpalić ognisko czy upiec kiełbaski na grillu. Obowiązują jednak na nich pewne zasady, których musimy przestrzegać.
Weekendy to idealne okazje, żeby odwiedzić szczecińskie polany rekreacyjne. Do dyspozycji mieszkańców są tu m.in. ławeczki, zadaszone wiaty i miejsca, gdzie można rozpalić ognisko czy grilla.- W Szczecinie mamy blisko 20 polan wypoczynkowych. Najbardziej oblegane to np. Polana Sportowa, czy polany przy ulicy Miodowej, w tym Biała za leśniczówką (...) Sporym zainteresowaniem cieszy się polana za jeziorem Głębokim. Wszystkie w lewobrzeżnej części Szczecina skoncentrowane są w okolicach Jeziora Głębokiego i Lasu Arkońskiego. Na Prawobrzeżu popularnością cieszą się praktycznie wszystkie: dwie nad jeziorem Szmaragdowym, w Parku Leśnym Klęskowo, czy przy ulicy Tczewskiej nad rzeką Płonia.
Czas wolny spędzony na szczecińskich polanach to przede wszystkim przyjemność, ale także obowiązki. W takich miejscach musimy przestrzegać bowiem regulaminu. Na terenie polan rekreacyjno-wypoczynkowych zabrania się rozpalania ognia poza miejscem wydzielonym na palenisko. Ognisko trzeba też koniecznie po sobie dogasić. Gałęzie i drewno, które chcemy wykorzystać na ognisko, powinny być suche. Należy zbierać je z ziemi, nie wolno łamać ani rąbać żywych drzew. Po pierwsze, to dewastacja środowiska, która jest karalna, po drugie, nie będziemy mieli z nich i tak pożytku, bo są wilgotne i kiepsko się palą. Czasem drewno na ognisko dostarcza także Zakład Usług Komunalnych.
ZUK dostarcza drewno wtedy, gdy jest to możliwe (...) Kilkanaście razy w sezonie dowożone jest na polany. Nie ma żadnego harmonogramu dowozu. Trafia wtedy, gdy ZUK nim dysponuje. Grilla na wysokich nóżkach ustawiamy z dala od roślin. Chyba, że regulamin na to nie pozwala, tak jak np. na ścieżce dydaktycznej przy ulicy Miodowej. Nie wolno nam także śmiecić, myć i czyścić na polanach samochodów, parkować w niedozwolonych miejscach, biwakować, jeździć konno, hałasować czy puszczać psów luzem. - Samochody przy polanach możemy parkować wyłącznie w przeznaczonych do tego celu miejscach. (...) Nie można wjeżdżać autami na trawę i samą polanę.
Pamiętajmy też, że polany są dostępne dla wszystkich. Nie obowiązuje na nich żadna rezerwacja. Jeśli jednak odwiedzamy polanę w grupie, która liczy ponad 12 osób, powinniśmy zgłosić to do Wydziału Lasów Miejskich pod nr tel.: 91 43 24 851 lub 91 43 24 852.
Spis miejskich polan:
Lewobrzeże:
- Polana Biała przy ul. Miodowej
- Polana przy ulicy Miodowej po stronie jeziora Goplana
- Polana Harcerska na Osowie
- Polana Czerwona przy ul. Arkońskiej
- Polana przy ul. Kupczyka
- Polana Sportowa w rejonie ulicy Zegadłowicza
- Polana Warszewska przy ul. Kredowej
- Polana Sosnowa przy jeziorze Głębokie
- Polana nad jeziorem Goplana s Polana Harcerska przy Drodze Siedmiu Młynów
- Polana Bagienna Olszyna niedaleko Wołczkowa
- Park Leśny Zdroje Polana Widok między ulicami Grabową a Kopalnianą
- Park Leśny Zdroje Polana Słoneczna niedaleko ul. Kopalnianej
- Park Leśny Dąbie polana nad rzeką Płonią przy ul. Tczewskiej
- Park Leśny Klęskowo polana przy ul. Pszennej
Parki, Jasne Błonia:
W Szczecinie nie ma formalnego zakazu grillowania w parkach, ale zwyczajowo przyjęło się, że tego się nie robi . Nie każdy kto korzysta z parku chciałby wąchać zapach smażonego steku czy kaszanki. Park nie służy celom gastronomicznym. Niech parki służą nam do spacerowania. Miejsc do grillowania mamy wystarczająca i szczecinianie chętnie z nich korzystają.
Balkony
Gdy nasz sąsiad piecze kiełbaski na balkonie i nie pomagają upomnienia, wolno sięgnąć po bardziej drastyczne środki. Przepisy nie zabraniają grillowania na balkonach, tarasach czy loggiach, nie oznacza to jednak, że właściciele mieszkań w blokach mogą bezkarnie to robić, a ich sąsiedzi muszą przez całe lato znosić zapach grillowanych potraw czy dymu. Co zatem można zrobić? W pierwszej kolejności warto zajrzeć do regulaminów we wspólnotach czy spółdzielniach mieszkaniowych. Wiele z nich zawiera odpowiednie zapisy informujące o zakazie rozpalania grilla w takich miejscach jak balkon. Warto powołać się na nie i zwrócić uwagę sąsiadom. W niektórych regulaminach porządku domowego wspólnot wpisywane są też postanowienia przewidujące kary pieniężne dla osób, które porządek naruszają. Jedyny problem w tym, że nie ma możliwości ich efektywnego wyegzekwowania, bo regulaminy te nie mają charakteru prawa administracyjnego.
Wspólnoty mogą jednak walczyć z uciążliwymi sąsiadami w jeszcze inny sposób. Ustawa o własności lokali pozwala im – w określonych sytuacjach – pozbyć się takiej osoby z grona członków wspólnoty. Z art. 16 ustawy wynika, że jeśli właściciel lokalu wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji. Co prawda wspólnoty rzadko korzystają z tej możliwości, a jeśli już, to najczęściej gdy lokator długotrwale zalega z zapłatą czynszu. W przypadku opornych sąsiadów mogą jednak po ten środek sięgnąć.
Osobom narażonym na znoszenie niedogodności związanych z grillowaniem przez ich sąsiadów na balkonie z pomocą przychodzą też przepisy kodeksu cywilnego. Mowa o art. 144. Przepis ten ma bronić ich przed immisjami, czyli negatywnymi działaniami z nieruchomości sąsiednich (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, sygn. akt VI ACa 879/2005).
Zgodnie z nim właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Gdy postępuje wbrew tej regule, sprawa ma szanse znaleźć finał w sądzie. A częste rozpalanie grilla w okresie letnim może być uznane za działanie zakłócające korzystanie z sąsiedniego mieszkania.
Interwencja strażaka lub miejskiego strażnika
Gdy sąsiad, mimo upomnień, grilluje na balkonie, można wezwać policję lub straż miejską. Traktują one grillujących jak osoby zakłócające porządek..Tego rodzaju interwencje kończą się najczęściej pouczeniem i nakazem zgaszenia grilla, choć może to skończyć się wręczaniem mandatu
Art. 51 § 1 | Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym. | 20-500 |
Można też wezwać straż pożarną. Mimo bowiem, że aktualne przepisy przeciwpożarowe nie zawierają jednoznacznych regulacji dotyczących zakazu używania grillów na balkonach i tarasach, to ustawa o ochronie przeciwpożarowej zobowiązuje każdego, kto zauważy pożar lub inne miejscowe zagrożenie (a rozpalony na balkonie grill może takie stwarzać), do zawiadomienia o tym straży pożarnej. Ale w tym przypadku wskazana jest ostrożność. To dlatego, że nieuzasadnione wezwanie traktowane jest jako fałszywy alarm, za co grozi grzywna – w tym przypadku nie grillującym sąsiadom, ale tym, którzy wezwali straż pożarną.
Źródło: rzecznik SM, Głos Szczeciński, Rzeczpospolita