Na zlecenie Straży Miejskiej został zholowany wrak samochodu ustawiony na miejscy parkingowym prezydenta Szczecina. Dzisiaj rano stare auto ustawił w tym miejscu Maciej Grabowicz, kandydat na radnego z listy Platformy Obywatelskiej. Zrobił to, bo jak mówi, chce usunąć wraki samochodów z ulic Szczecina. W tym celu planuje powołać komisję "Przyjazny Szczecin", która będzie zajmować się absurdami w mieście.
Dziś na swoja konferencję prasową przywiózł wrak samochodu i ustawił go na miejscu do parkowania prezydenta Szczecina. Jak nas poinformowała Joanna Wojtach ze Straży Miejskiej, wrak zniknął już spod magistratu. - Dostaliśmy informację o aucie, które zostało nieprawidłowo zaparkowane w okolicach placu Armii Krajowej - mówi Wojtach. - Została wydana dyspozycja, aby samochód usunąć. Został wywieziony na wyznaczony parking. Kosztami operacji zostanie obciążony właściciel pojazdu. Maciej Grabowicz powiedział Polskiemu Radiu Szczecin, że zapłaci mandat i koszty holowania, jest jednak oburzony, że w ten sposób został potraktowany przez miasto. Jego zdaniem to ucieczka od problemu wraków na ulicach Szczecina.
- Pokazałem problem, jaki funkcjonuje w naszym mieście - mówi Grabowicz. - Szkoda, że prezydent, jego służby mnie obciążają karą. Uważam, że to oni powinni ponieść te koszty. Prezydent Piotr Krzystek uważa, że wraki są niewielkim problemem w Szczecinie. - Można powiedzieć, że jest minimalny - podkreśla prezydent Szczecina. - Jeżeli pojawiają się takie przypadki, one są oczywiście rozwiązywane. Nie widzę tego kłopotu, nie bardzo rozumiem tę akcję. Kandydat na radnego z listy PO zapowiedział, że postawa władz miasta go nie zraziła w walce z wrakami i następny podrzuci prezydentowi za dwa tygodnie.
Źródło: Polskie Radio Szczecin, z dn.29.10.2010 r.