Szybka reakcja strażnika obsługującego miejski monitoring uratowała życie mieszkanki Prawobrzeża. Gdyby nie kamera pomoc mogłaby przyjść zbyt późno. Kobieta na oczach kamer dostała drgawek, po czym upadła i uderzyła głową w krawężnik. Ulica, na której doszło do zdarzenia jest mało uczęszczana i zarośnięta wysokimi krzakami. Do zdarzenia doszło wczoraj krótko przed godziną 10 w Szczecinie. Obsługujący monitoring miejski strażnik przybliżając obraz z kamery zamontowanej przy ul. Struga spostrzegł, że przechodząca ul. Zimową dziwnie się zachowuje a jej ciało drga.
Po chwili uważnej obserwacji okazało się, że kobieta upadła na ziemię i uderzyła głową w krawężnik. Operator monitoringu niezwłocznie zaalarmował policję oraz pogotowie. Niedaleko miejsca zasłabnięcia jest oddział straży miejskiej na Prawobrzeżu. Dyżurny zadecydował, że do akcji ratunkowej zaangażowani zostaną właśnie ci strażnicy.
Na sygnałach ruszyli z pomocą. Od zaobserwowania na monitoringu upadku do przyjazdu patrolu minęło zaledwie kilka minut. Strażnicy od razu podjęli czynności resuscytacyjne.
– Nasi funkcjonariusze zabezpieczyli ranną podczas ataku drgawek – mówi Joanna Wojtach, ze szczecińskiej straży miejskiej. – Do przyjazdu załogi z pogotowia funkcjonariusze tamowali również krwawienie z głowy poszkodowanej. Strażnikom udało się uzyskać od zamroczonej adres zamieszkania. Po tym jak pogotowie ratunkowe zabrało mieszkankę Prawobrzeża do szpitala funkcjonariusze udali się pod wskazany adres. Na miejscu poinformowali rodzinę o incydencie. Ta udała się do szpitala.
– Kobieta z atakiem epilepsji oraz urazem głowy została przewieziona na oddział neurologiczny szpitala specjalistycznego przy Unii Lubelskiej – poinformowała Głos Elżbieta Sochanowska, z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
– Dzięki kamerom zamontowanym na głównych skrzyżowaniach oraz w newralgicznych miejscach osoby przeglądające obraz wychwytują bardzo dużo różnych zdarzeń – mówi podinsp. Józef Figiel z Komendy Miejskiej Policji. – Najczęściej są to wykroczenia oraz przestępstwa. Zdarza się również, że na oczach kamer dochodzi do pobić oraz rozbojów. W tym przypadku czujne oko strażnika uratowało ludzkie życie.
Źródło: Głos Szczeciński, str.1, z dn.14.09.2011 r.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Szczecinie.