AKTUALNOŚCI

Wraki z ciekawymi kartkamiWraki z ciekawymi kartkami

Wraki ul. Derdowskiego

Autor: Sebastian Wołosz

Właściciel samochodów stawiał wraki w różnych miejscach, a gdy Straż Miejska je wywoziła, znajdował nowe miejsca do parkowania i proceder się powtarzał.Zostawiał kartki, że policja prowadzi oględziny właśnie tego samochodu. Nie było to prawdą i policja dokładnie to sprawdziła.

Ostatnio samochody pojawiły się na parkingu Stokrotki, a wcześniej na parkingu Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Pogodna” przy ulicach Taczaka i Derdowskiego. Na stojących tu wrakach bez tablic rejestracyjnych widniało dużezdjęcie psa pitbulla z podpisem: Ja tu pilnuję. Inne napisy głosiły, że auta „będą poddane oględzinom policyjnym”. I ostrzeżenie: „Zbliżanie się do aut grozi pogryzieniem przez psa.”

– Już z trzech miejsc wywoziliśmy samochody postawione przez tego samego właściciela – informuje Joanna Wojtach, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Szczecinie. – Najpierw ten pan zajął parking przy ul. Derdowskiego, później parking przy ROD „”Pogodna”, a następnie parking marketu Stokrotka przy ulicy 26 Kwietnia. Ostatnio Straż Miejska wywiozła z tych miejsc na parking miejski 14 samochodów. Właściciel, gdy zdecyduje się je odebrać, będzie za każde musiał zapłacić po około 500 zł. – Raz to już uczynił. To był biały bus. Zabrał go, zapłacił i ponownie postawił w miejscu niedozwolonym – mówi Joanna Wojtach. – Ten pan zostawia w samochodach różne kartki, które powinny nas zniechęcić do działania. Jak ta, że podobno auta poddawane są oględzinom policji. Ale sprawdziliśmy to na policji. Ta kategorycznie zaprzecza, aby sprawdzała te samochody.Jak mówi Joanna Wojtach właściciel aut pisze na kartkach, że zostawione samopas samochody mają opłacone ubezpieczenie OC. – To też nie do końca było prawdą – wyjaśnia rzeczniczka prasowa straży miejskiej.


Sprawa wraków stawianych w różnych miejscach w Szczecinie ma już swoją długą historię. Największym utrapieniem mieszkańców były wraki stawiane dwa lata temu. Najpierw właściciel parkował je przy jeziorku Słonecznym. Ale strażnicy go namierzyli i wraki wywieźli. Gdy w tym roku pojawiły się na parkingu ROD „Pogodna”, zdenerwowało to działaczy rady osiedla Gumieńce.– Powiesił na nich tabliczki informacyjne, że „obiekt monitorowany przez ukryte kamery uzbrojonych ludzi i psa” – komentował to wiceprzewodniczący ROD, Michał Wilkocki. – To naszych mieszkańców zaniepokoiło. Rada ROD powiadomiła policję i Straż Miejską. – Na dziś wszystkie wraki wywieziono i żadne nowe nie pojawiły się w tych miejscach – mówi Wojtach. – Mam nadzieję, że to już będzie z tymi autami spokój.

Źródło: Głos Szczeciński, str.6, z dn.10.09.2014r