AKTUALNOŚCI

W Szczecinie śmierdzi. Uciążliwy smród dokucza mieszkańcomW Szczecinie śmierdzi. Uciążliwy smród dokucza mieszkańcom

Ilustracja deski klozetowej - smród.

Od dziś rano mieszkańcy centrum a także dzielnic sąsiadujących z Odrą narzekali na uciążliwy smród. Po kontroli okazało się, że to zapach z pozostałości po oliwkach wyładowywanych przy elewatorze "Ewa". - Przykry zapach był wyczuwalny wczoraj po południu i dzisiaj od rana - skarży się Grażyna Baranowska, która pracuje w rejonie Teatru Polskiego. - Nie można otworzyć okien, bo smród jest bardzo dokuczliwy, a nie wiemy czy nie jest trujący. Przypomina to zapach kropli nasercowych.

Nie był to jedyny sygnał. Mieszkańcy okolic ulicy Parkowej twierdzą, że w powietrzu od wczoraj unosi się nieznośny smród chemikaliów. - Odór jest nie do wytrzymania i niewiadomego pochodzenia - mówi pani Katarzyna. - Poratujcie ludzi bo aż strach okno otworzyć!

Ale zapach jest także wyczuwalny w rejonie placu Solidarności, a nawet placu Rodła, na jego uciążliwość narzekają też mieszkańcy Podzamcza. Zaniepokojeni czytelnicy mówią nam o rozpylonych truciznach ze stoczni, a nawet o gazie musztardowym! Według naszych informacji powodem smrodu jest przeładunek wytłoczek roślinnych z oliwek, który trwa przy elewatorze "Ewa".

- Uspokajamy ten zapach nie jest toksyczny - mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej. - Bezwietrzna pogoda powoduje, że odór przesuwa się silnie stężony. Przeładunek ma skończyć się do jutra, do godzin południowych. Na miejscu są inspektorzy wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska. - Zaleciliśmy zamykanie tych ładowni, z których nie odbywa się wyładunek, to zmniejszy emisję przykrego zapachu - mówi Wiesław Steinke, naczelnik wydziału inspekcji WIOŚ.

Źródło: Głos Szczeciński, www.gs.24.pl, z dn.29.06.2011r.