AKTUALNOŚCI

Świąteczne porządkiŚwiąteczne porządki

Nagi 70-latek zdemolował mieszkanie i powyrzucał meble przez okno.

Z dziewiątego piętra wieżowca przy ulicy Częstochowskiej leciały dziś meble. Cud, że nikomu nic się nie stało. Około godziny 11, strażników miejskich powiadomił o tym anonimowo jeden z mieszkańców. Na miejscu okazało się, że z okna dziewiątego piętra wieżowca lecą meble. 70-letni mieszkaniec wyrzucał przez okno wszystko, co się dało. W mieszkaniu strażnicy zobaczyli pozrywane tapety i poniszczone sprzęty. Najbardziej zadziwił ich jednak widok 70-latka, który był... nagi. Mężczyzna nie był pijany. Nie potrafił jednak odpowiedzieć sensownie, gdy pytano go o najbliższych. Mieszkał sam. 70-latek nie panował nad tym, co robi. Pogotowie odwiozło go na oddział psychiatryczny szpitala przy ulicy Mącznej. - Cud, że nikt w pobliżu nie przechodził, bo byłaby tragedia - mówi Joanna Wojtach ze Straży Miejskiej. - Z góry leciały przedmioty wielkogabarytowe. Nie było wśród nich tylko tapczanu, bo się po prostu nie zmieścił. Mieszkanie zabezpieczyła już Spółdzielnia mieszkaniowa "Kolejarz".

Źródło: "Głos Szczeciński" z dn. 22.12.2009 r.