AKTUALNOŚCI

Ostrożnie z petardamiOstrożnie z petardami

Sprzedawcy fajerwerków powoli liczą zyski, a nabywcy materiałów pirotechnicznych już szykują się do sylwestra. Jutro nasze miasto ogarnie szaleństwo zbiorowego i masowego strzelania. Pytanie brzmi - jak wiele będzie ofiar niewłaściwego użycia petard i sztucznych ogni? Bo ofiary będą.

Od wielu lat w klinice Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Ręki szpitala przy Unii Lubelskiej nie było spokojnego dyżuru podczas sylwestrowej nocy. Lekarze co roku opatrują poważne rany kończyn - zdarzają się np. urwane lub oskalpowane ze skóry palce.

Trzeba też udzielać pomocy osobom z poparzeniami twarzy. Były przypadki uszkodzonych nieodwracalnie gałek ocznych, wypalonych dziur na twarzy i spalonych włosów. Mimo apeli policji i publikacji drastycznych zdjęć w mediach wielu zapomina o elementarnych zasadach bezpieczeństwa podczas używania fajerwerków.

- Większość ofiar, którym udzielaliśmy pomocy medycznej była pod wpływem alkoholu - mówi dr Ireneusz Walaszek, doświadczony chirurg, który od wielu lat pełni dyżur sylwestrowy w klinice - tego typu rany goją się bardzo trudno, bo wybuch powoduje uraz termiczny, chemiczny i mechaniczny. Niestety, zwykle ofiary trzymają petardę w dominującej kończynie. Obrażenia skutkują niedowładami ręki, a w skrajnych przypadkach - kończą się amputacją.

W tym roku policja i straż miejska kontrolowały punkty sprzedaży fajerwerków. Sprawdzano legalność pochodzenia i atesty. Zgodnie z przepisami wyroby pirotechniczne przeznaczone do sprzedaży powinny zawierać oznaczenia takie jak: nazwa produktu, adres producenta oraz instrukcję obsługi po polsku. Oczywiście tego typu „zabawki” nie są dla dzieci.

- Za sprzedaż materiałów pirotechnicznych nieletnim grozi nawet do dwóch lat pozbawienia wolności - informuje Przemysław Kimon, rzecznik zachodniopomorskiej policji - przypominamy też, iż nieostrożne obchodzenie się z fajerwerkami jest karane. Grozi za to kara aresztu, grzywny albo nagany.

Najczęstszą przyczyną wypadków jest niewłaściwe obchodzenie się z fajerwerkami. Wystrzeliwuje się je z ręki, zamiast wbić je w ziemię, używa się ich w tłumie, przerabia lub łączy kilka rac w jedną. Zdarzają się też materiały z wadami, na przykład z niewłaściwie działającym lontem, który spala się zbyt szybko i nie daje szansy na bezpieczne odrzucenie petardy.

Bardzo niebezpieczne jest używanie petard typu wojskowego lub konstruowanie własnych fajerwerków. Ale nawet przy legalnie zakupionych materiałach należy zachować ostrożność i zdrowy rozsądek.

Na podst. " Kuriera Szczecińskiego" z dn.31.12.2009 r.