AKTUALNOŚCI

Obława na koziołkaObława na koziołka

Ma ledwie 2-3 lata, a na baczność postawił niemal wszystkie miejskie służby. Mowa o koźle sarny, który od kilku dni przemieszcza się coraz bliżej ścisłego centrum Szczecina.

Był już widywany na Gontynce, dalej w rejonie ul. Emilii Plater. Właśnie dotarł do parku Żeromskiego, gdzie urządzono na niego obławę. Siedział spokojnie, póki na miejsce nie dotarły siatki, w które miejski łowczy chciał ciekawskiego kozła zagonić. Potem zwierzak ruszył z kopyta i... tyle go widziano. Nie pomogło zamykanie ulicy (Starzyńskiego), czasowe wstrzymywanie ruchu tramwajów (ul. Malczewskiego), patrole straży miejskiej, policja, asysta myśliwych z psami.

- Psy były zmęczone, bo od rana przeganiały dziki spod domów w Zdrojach: ul. Radosnej, Sieradzkiej, Krzemiennej. Nawet nie podjęły tropu. A teren rozległy, zwierzak trzeźwo myślący, więc nie do złapania od razu. Trzeba by go zmęczyć, a on spłoszył się i zniknął nam z oczu - komentował Ryszard Czeraszkiewicz, miejski łowczy.

Obławę przerwano około godz. 15. Ma powtórnie ruszyć na sygnał, że kozioł znów się pojawił.

Za: Serwis internetowy "Kuriera Szczecińskiego" z dn.27.05.2009 r.