AKTUALNOŚCI

Niezwykłe śniadanie na ponad 400 osóbNiezwykłe śniadanie na ponad 400 osób

Śniadanie Wielkanocne

Blisko 430 ubogich, starszych i bezdomnych szczecinian uczestniczy w Śniadaniu Wielkanocnym w "Słowianinie". Po śniadaniu otrzymają paczki żywnościowe na święta. - Od pięciu lat przygotowujemy to śniadanie wspólnie jako koalicja organizacji, które na co dzień pomagają najuboższym - mówi Joanna Łaskarzewska, dyrektor szczecińskiego oddziału PCK. - Niestety z roku na rok potrzebujących jest więcej. W tym roku przygotowaliśmy już ponad 420 zaproszeń, a i tak nie dla wszystkich starczyło.

I Słowianin za mały

Tuż przed rozpoczęciem śniadania (przed godz.12) przy Słowianinie kłębił się spory tłumek. Ale osobom bez zaproszeń nie udało się wejść. - Nie mogliśmy przyjąć więcej osób, bo chcieliśmy, żeby uczestnicy mogli w godnych warunkach, przy stole, przeżyć to śniadanie - wyjaśnia Jacek Janiak, szef Słowianina.

Spotkanie przygotowały wspólnie PCK, Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, PKPS i DK "Słowianin". - Na stole znajdą się żurek z kiełbasą, bigos, pieczyste, jaja, sałatka i ciasto - mówi Jacek Janiak. - Przygotowali je szczecińscy restauratorzy i Zespół Szkół nr 6 im. M. Reja.

Pracowali wolontariusze

W przygotowaniach oraz obsłudze pomagało 80 wolontariuszy m.in. z XI LO oraz gimnazjów nr 12 i 29. Także strażnicy miejscy. - Mamy satysfakcję, że coś się robi dla innych, poznaje się ludzi, a nie siedzi bezproduktywnie - mówiły Sara i Wiktoria z kl. Ia LO nr 11.

Joanna Wojtach, rzeczniczka szczecińskiej straży miejskiej w przerwach między podawaniem do stołu opowiadała, że już w piątek pomagali przygotowywać paczki.- Całą zimę zajmujemy się bezdomnymi. Dobrze ich znamy. Rozwoziliśmy im do ich koczowisk zaproszenia na to śniadanie - mówiła Wojtach. - A teraz są tu nasi strażnicy z referatu profilaktyki, którzy chcieli wolontariacko uczestniczyć w tej akcji.

Warto to robić

- Warto robić takie śniadanie - mówi pani Bogusława, bezrobotna mieszkanka Żelechowej. Do "Słowianina" przyjechała z sąsiadami, którzy tak jak ona zmuszeni są stale korzystać z pomocy społecznej. - Jest dużo ludzi w potrzebie, którzy starają się jakoś sobie poradzić, ale nie mają pracy. Ja jestem od czterech lat bezrobotna, od czasu, jak zachorowałam, i nie mogę już pracować jako szwaczka. Pani Bogusława i jej znajomi cieszyli się, że dostaną także paczki. - Żywność bardzo się przyda, zwłaszcza teraz na święta - mówiła pani Bogusława. - Ja mam jeszcze jako tako. Ale są ludzie, którzy jedzenia szukają nawet w śmietnikach. - Żywność bardzo się przyda, zwłaszcza teraz na święta - mówiła pani Bogusława. - Ja mam jeszcze jako tako. Ale są ludzie, którzy jedzenia szukają nawet w śmietnikach.

Źródło: www.szczecin.gazeta.pl z dn.29.03.2015r.

Śniadanie Wielkanocne

zdjęcia: Agencja Gazeta Cezary Aszkiełowicz

Więcej zdjęć w Galerii zdjęć