AKTUALNOŚCI

Nago po mieścieNago po mieście

Informacja o biegającym półnago (od pasa w dół) na ulicy Grodzkiej mężczyźnie dotarła do dyżurnego straży miejskiej około godziny 10.00.

Patrol strażników poszukiwał golasa, ale kilka minut później zgłoszenie zostało odwołane przez osobę zgłaszającą. Powód? Osobnik ów dostał ubranie od jakiegoś mieszkańca i już kompletnie ubrany oddalił się w bliżej nieznanym kierunku. Po godzinie kolejne zgłoszenie, roznegliżowany osobnik płci męskiej został zatrzymany przez personel placówki handlowej na ul. Wielkopolskiej. Tym razem zgłoszenie się potwierdziło: około 50 letni mężczyzna bez dolnych części garderoby (którą rzekomo zabrali mu jego "koledzy", uczestnicy zakrapianej imprezy w dniu poprzednim) potulnie wsiadł do radiowozu strażników. Po kilku próbach umieszczenia mężczyzny w jakiejś placówce pomocy społecznej, ostatecznie miejsce dla niego znalazło się w Schronisku "Feniks". Kilkugodzinna jazda z golasem w radiowozie znalazła wreszcie swój szczęśliwy finał, szczęśliwy zwłaszcza dla mieszkańców, którzy już nie wpadali w popłoch na widok biegającego po mieście nagusa.