AKTUALNOŚCI

Jest chodnik, ale nie przejdziesz - to przejaw arogancji kierowcówJest chodnik, ale nie przejdziesz - to przejaw arogancji kierowców

Niektórzy kierowcy zapominają, że to jest przejście dla pieszych. Straż Miejska zainterweniowała i wlepiła kilkadziesiąt mandatów.

- Zadzwoniłem do was, bo już nie wytrzymałem. Ile można się denerwować? - mówi pan Roman, nasz Czytelnik. - Lecę z walizkami na pociąg i nie mogę normalnie przejść chodnikiem. Ulica Owocowa zastawiona samochodami. Przeciskam się między nimi a ogrodzeniem. Na koniec widzę przed sobą auto, które zajmuje cały chodnik. Rozumiem, że kierowca uważa, że ja mogę iść po jezdni? W porządku, przejdę, ale ja bardzo się spieszę, a tu samochód jedzie jeden za drugim, a ja muszę czekać.

Pan Roman uważa, że takie sytuacje to przejaw arogancji kierowców. - W Szczecinie brakuje miejsc parkingowych. Nie dziwię się więc, że kierowcy wybrali tę ulicę. Chodzi jednak o to, by nie zastawiali całego chodnika, by nam, pieszym, podróżnym z bagażami, dali szansę przejść – mówi szczecinianin.

(...) Poprosiliśmy o interwencję Straż Miejską. Jeszcze tego samego dnia na ulicy Owocowej sfotografowano 30 nieprawidłowo zaparkowanych aut. - Owocowa, Dworcowa czy Podgórna to ulice, gdzie właściwie na stałe moglibyśmy patrol postawić. Łamanie przepisów o ruchu drogowym jest tam nagminne. Podobnie w ścisłym centrum.

30 kierowców, którzy na ul. Owocowej zaparkowało swój samochód, będzie musiało odwiedzić teraz biuro Straży Miejskiej. - Samochodów było tak dużo, że nie założyliśmy blokad, bo to wyłączyłoby z pracy naszych ludzi na cały dzień. Zostawiliśmy kartki wzywające do stawienia się w naszej siedzibie w ciągu trzech dni – mówi Joanna Wojtach. - Kierowcy zostaną ukarani mandatem w wysokości 100 zł.

Anna Miszczyk.

Źródło: "Głos Szczeciński", z dn. 18.08.2009 r.